Witaj podróżniku!
Przysiądź się na chwilę, a opowiem Ci w kilku zdaniach o sobie i o rodzaju treści jakiej możesz się spodziewać na mym blogu.
O mnie
- Przemierzanie Ziemi z plecakiem
- Natura
- Filozofia
- Nauki o poznaniu
- Programowanie w Pythonie, Uczenie maszynowe, AI
- Książki i film
- Gry planszowe, logiczne i komputerowe (głównie klasyki RPG)
- FPL (Fantasy Premier League) i piłka nożna
Oto kilka z obszarów moich zainteresowań. Coś nas łączy? Jeśli tak to wyśmienicie, gdzieś w tle zapewne przewijać się będą te tematy, więc paść z nudów nie powinieneś.
Wracając jeszcze na chwilę do mnie, ważniejszymi dla akuratnego opisu, od konkretnych zainteresowań są, jak sądzę pewne, zwyczajne, moje cechy: ciekawość świata połączona z otwartością na nowe doświadczenia i chęcią podążania własną ścieżką, na której nie może zabraknąć również solidnej dawki humoru. Ta oto mikstura pozwoliła mi na pokonanie ponad 44 000 km autostopem oraz wędrowanie przez wiele przepięknych rejonów Europy i Ameryki Północnej. Do moich najciekawszych wypraw należą następujące trekkingi szlakami długodystansowymi: Trawers Pirenejów (via HRP), alpejski GR5, szwedzki Kungsleden (82%), szkocki Cape Wrath Trail (~62%); oraz trekkingi po Islandii i Norwegii.
O blogu
Nie znajdziesz u mnie jednak klasycznych, trekkingowych poradników, recenzji sprzętów, opisów każdego posiłku, a już na pewno nie irytujących reklam. Takich stron jest mnóstwo, kilka nawet całkiem niezgorszych, trafisz na nie bez trudu. Po co zatem ten blog możesz zapytać?
„Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę” mówi Piotr Fronczewski w legendarnym RPGu Baldur’s Gate (1 i 2). Czy aby? O ile w owej grze powiedzmy, że stwierdzenie to jest z praktycznych powodów zwykle słuszne, o tyle w życiu będę Cię próbował przekonać, że niekoniecznie. Jeśli jesteś zainteresowany przemierzaniem naszego globu, pokażę Ci dlaczego warto robić to, przynajmniej od czasu do czasu, samotnie. Jak podróżować niekonwencjonalnie, bez pośpiechu, tanio, blisko natury lecz i lokalnych mieszkańców, z dala od tłumów, nie odhaczając tylko miejsc z kolejnych pocztówek, a ciesząc się nieraz mniejszymi, ale niezmiernie satysfakcjonującymi, własnymi odkryciami.
Dodatkowo, jako podróżującemu, chociażby tylko przez życie (a raczej aż!), przedstawiać będę moje przemyślenia na tematy wszelakie, które możliwe, że skłonią Ciebie, jak i mnie skłoniły czyjeś, do tego aby być bardziej świadomym własnej podróży (życia?), a co za tym idzie bardziej zadowolonym z niej. Niestety wiązać się to może z pewnym, nierzadko dziś pogardzanym wysiłkiem umysłowym. Ja wiem, że… nauka, praca, rodzina, kawka/piwerko, burger(vege?), nowy serial, pełne łóżko, więc po się dodatkowo przemęczać? Nie musisz, to Twoje życie, każdy może mieć własny na nie sposób, tylko czy przypadkiem ten sposób to nie „jakoś tak wyszło”? Jeśli będziesz miał kiedyś wolną chwilę, może zabraknie prądu, utkniesz w windzie czy coś, zastanów się spokojnie, albo na rozgrzewkę pomyśl czy bardziej szkoda Ci rzeczy które zrobiłeś czy tych których nie. Hoooooł wstrzymaj konie, kolejny nawiedzony coach psychozenu, pomyślisz. Nic z tych rzeczy, zapewniam Cię, to zwykłe rozkminy gościa wychowanego w warszawskich blokowiskach, z którymi często możesz, a nawet powinieneś się nie zgadzać. Zostań jeśli Cię zaciekawiłem, jeśli nie, szukaj dalej i miłej podróży!
„Mamy dwa życia, to drugie zaczyna się, kiedy zorientujemy się, ze mamy tylko jedno” – Konfucjusz.
Aloha!
Krzysztof Żakowicz aka Longer